|
|
|
|
|
|
|
Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
|
|
|
Obecny czas to Wto 19:26, 26 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
Saphira
Niewolnik Duszy
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wędrująca,jak wiatr Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:39, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- To nazywasz "wydzieraniem się"?!CHYBA NIE SŁYSZAŁEŚ JAK CZŁOWIEK, A ZWŁASZCZA KOBIETA POTRAFI KRZYCZEĆ!- teraz czarodziejka krzyczała naprawdę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saphira dnia Pon 21:40, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:43, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Ktoś coś mówił czy to wiatr zawiał!?- Odkrzyknął patrząc na boki i paląc swoją fajkę.- Chyba to tylko wiatr!.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
hiacynt
Anielskie Milczenie
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:02, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Aj córcia nie krzycz... On prawdę powiada, że starszym ludziom podróżować trudno, ale wygląd niekoniecznie mówi o człowieku młodzieńcze. - Starucha zamyśliła się i popatrzyła gdzieś w niebo. - Leona na mnie mówią, choć dawnymi czasy, zanim wampiry rodziców pożarły inaczej mnie tytułowano. Zaś, że to co minęło, nie wróci mówcie do mnie podług uznania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hiacynt dnia Pon 22:04, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Saphira
Niewolnik Duszy
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wędrująca,jak wiatr Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:10, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Wybaczcie,matulu, ale mnie serce boli, że on do Was tak...po chamsku, jak do psa jakiego...A przecie szacunek Wam się należy...-Estera pochyliła głowę w geście pokory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
hiacynt
Anielskie Milczenie
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:14, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Córciu. Kultury wymaga się od tych, którzy jej nauczeni są. Pies nie miauczy, a najemnik nauczony tylko zabijać i walczyć, czasem ledwo czytać umie. Zasługuje na litość i wyrozumiałość, a nie pogardę. A mnie szacunek, od tych, którzy szacunku szukają...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hiacynt dnia Pon 22:14, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:18, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie porównuj mnie do psa który potrafi tylko zabijać. Skończyłem uniwersytet i pochodzę z rodziny szlacheckiej. To przez mojego ojca jestem najemnikiem a w każdym większym mieście wisi mój list gończy.- Odpowiedział Koniasz zawracając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Saphira
Niewolnik Duszy
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wędrująca,jak wiatr Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:23, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Zatem, matulu, o wybaczenie raz jeszcze proszę. Ale i to zrozumcie, że własną matkę w młodym wieku straciwszy, podobnej hańby znieść nie mogę, bo to tak, jakby mnie kto w twarz uderzył. To poniżenie jest ogromne. Co innego, cios w walce otrzymać, a co innego, od chama w twarz dostać. Tak i ze słowami bywa. Jak równy równemu ostre słowo powie, tedy dobrze, lecz gdy młokos, żółtodziób, w ten sposób do osoby w wieku statecznym się zwraca, tedy hańba. A we mnie serce na poniżenie cudze wrażliwe, tak i zaręczam, że gdy jeszcze raz tak się do Was zwróci, na pojedynek go wyzwę, a żywym nie puszczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
hiacynt
Anielskie Milczenie
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:32, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie porównuj mnie do psa który potrafi tylko zabijać. Skończyłem uniwersytet i pochodzę z rodziny szlacheckiej. To przez mojego ojca jestem najemnikiem a w każdym większym mieście wisi mój list gończy.
- To Waćpan zachowuj się jak na szlachcica przystało. Chyba, że Waszmość z opitymi egoistami się utożsamiasz, ale to do portretu Waszeci nie pasuje, tak więc, do nich Pana nie załączam. - staruszka uśmiechnęła się do młodzieńca przyjaźnie i odwróciła głowę do czarodziejki. - Córcia, zaraz będziesz przepraszać, że żyjesz. Wszak, dziękuję Ci za obronę mojej godności, ale na się też uwagę zwracaj. Przecież nie chodzi o to, by hardego młodzieniaszka zasiekać, ale ma nam pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hiacynt dnia Pon 22:32, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:32, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Chamem to możesz sobie nazywać swojego Chłopa a nie mnie, ja tylko mówię prawdę a nie kryję się za słodkimi słówkami Wiedźmo. Jeśli mam cię zabić to będę na to potrzebować zgody dowódcy.- Powiedział z pogardą w głosie Koniasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Saphira
Niewolnik Duszy
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wędrująca,jak wiatr Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:48, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Waść sam będziesz groby kopał, jeślić ochota, a Wiedźmą mnie nie nazywaj, bo Ci to bokiem wyjdzie, zresztą sam Waćpan nie wiesz co mówisz.- Estera zmierzyła Koniasza ostrym, pogardliwym spojrzeniem. Do staruszki zaś rzekła:
-Macie rację, matulu, z takim nie warto rozmawiać, bo to, jakby grochem o ścianę rzucać i tak nie dociera, a człowiek jeno nerwy sobie szarpie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alucard
Cień
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:23, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna odwróciła wzrok i spojrzała na Alucarda. Przebywała wśród wampirów wystarczająco długo, aby móc ich szybko rozpoznawać... Podeszła do niego i niemal bezgłośnie zapytała, wiedząc, że i tak słyszy ją doskonale:
- Po co wampir wyrusza na wyprawę przeciwko innym wampirom..?
-Dokońać zemsty, za to co zrobili mnie, mojej rodzinie i przyjaciołom-odrzekł ze smutkiem w głosie. -Również nie podoba mi sie to jak traktują innych. Od wieków jestesmy uznawani za bezduszne bestie... A tak nie powinno byc. Nie nasza wina ze tacy sie urodzilismy - odrzekł. Jeśli chcesz poznac moje prawdziwe imie-szepcze do jej ucha- przeczytaj je od końca- konńczy i odchodzi kilka kroków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Illidan
Władca Słów
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:59, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Neithrandir odwrócił głowę w stronę Ezaviella, a zdumienie malowało się na jego twarzy. Podparłszy się na łokciach, nadal uważnie patrzył na wodnika, jakby niedowierzał temu, co przed chwilą usłyszał.
- Jestem nikim, bym miał ci rozkazywać, co masz czynić, a czego unikać - powiedział cicho. - Nie mam żadnej władzy, aby pozwalać sobie podejmować decyzje, do której ty masz się dostosować. I nie obarczysz mnie odpowiedzialnością za swój własny los.
Elf uśmiechnął się lekko, wypowiadając ostatnie słowa i delikatnie rzucił małą szyszką w przyjaciela, trafiając go w pierś.
- Podróżuję bez celu - rzekł poważnie, przymykając powieki i opadając w geście beztroski, lub może bezradności, na ziemię. - Nie powinno mnie tutaj być i jestem głupcem, że ciągle się tu znajduję. Nie wiem, co kazało mi wrócić, ale... - przerwał, otwierając oczy i smutnie wpatrując się w niebo nad sobą. - Tobie także grozi niebezpieczeństwo, skoro wędrujesz ze mną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Megi
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:22, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Orina uśmiechnęła się pod nosem i zamyśliła się na chwilę.
Ciekawe, jak ta drużyna spisze się w walce. Wydaje się, że Koniasz jest wyborowym wojownikiem i walka u jego boku będzie niezłą przyjemnością. Elle? Tak... myślę, że na nią też możemy liczyć. Estera zadba pewnie o obronę magiczną, w walkach z wampirami jest to dość ważne, aby móc przegrupować siły. A Leona... wbrew opinii Koniasza, myślę, ża da radę walczyć z całkiem niezłym skutkiem, jeżeli mówi prawdę. Chciałabym ją zobaczyć z mieczem w dłoni... Pytanie co z Alucardem. Zanim zapadnie zmrok muszę z nim porozmawiać... i dlaczego potrafi podróżować w dzień?
Ocknęła się ze swoich myśli i zwróciła się do drużyny:
-Mam dla was złą wiadomość: koniec marnowania czasu na sprzeczki i sterczenia pod bramą. Gdy wejdziemy do Serca musimy jak najszybciej znaleźć w nim miejsce na nocleg. Przed zmrokiem chcę was również zaznajomić ze szczegółami wyprawy... - odwróciła się w stronę lasu i ruszyła w jego stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Asthanel
Lost Bastard
Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co ci do tego? ^^ Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:17, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Elle z goryczą pomyślała o tym, że to nie pierwsze prawdziwe imię wampira, które dane jej było poznać...
- Wiem, że nie jesteście bestiami - rzuciła już głośniej w jego stronę - ale do aniołów dużo wam brakuje... - dodała już nieco ciszej.
I chyba tylko dwie osoby na świecie mogły zrozumieć prawdziwy sens jej słów. Jedną z nich była Elleasme.
A drugą Renoverth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Saphira
Niewolnik Duszy
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wędrująca,jak wiatr Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:23, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No, najwyższy czas. W drodze cham się odczepiEstera przeszła przez bramę tuż za Oriną. Konia zostawiła Leonie, uznając, że kobiecie przyda się bardziej. Sama natomiast naciągnęła mocniej kaptur na głowę W lesie będzie można się go pozbyć, ale na razie, cóż... i ruszyła pieszo w stronę celu podróży dumnie unosząc głowę. Na wszelki wypadek zastosowała kilka prostych zaklęć dla ochrony umysłu. Czuła, że może grozić jej niebezpieczeństwo, zresztą, odsłanianie umysłu zawsze było dość ryzykowne. Tę praktykę można stosować jedynie w gronie najbliższych przyjaciół i to nie zawsze, a tych ludzi prawie nie znała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|