Cytadela Elfów

Saphira

Z racji stwierdzonego braku zdolności pisarskich poważnie zastanawiam się nad zaprzestaniem publikowania i pisania czegokolwiek. Zapędy grafomańskie tłumić należy w zarodku

Opiekun

Skąd taka decyzja?!

meadhros umarath

Ale...że o co chodzi?

Jeżeli chodzi o brak zdolności, to ja Ci moge powiedzieć, że nia ma co zaprzestawać pisać. O nie! Trzeba pisac i to dużo Mruga

Mówi Ci to ten, który miał z wszelkim pisaniem itd. ogromne trudności Mruga

Saphira

Decyzja wynika z faktu, że dziś zostałam oficjalnie poinformowana o kompletnym braku talentu, zdolności, czy jak to tam nazwać, w dziedzinie pisania, a ponieważ zapędy grafomanów należy, jak się ta osoba wyraziła, tłumić w zarodku to decyzja może być tylko jedna...to jest krok czyniony z wielkim bólem, zważywszy na to, jak bardzo kochałam pisać, ale i z pełną odpowiedzialnością, albowiem literatury nie należy w żaden sposób kalać, zbyt pięknym i wzniosłym jest ona zjawiskiem...

Opiekun

Kto tak powiedział?

Saphira

nauczycielka polskiego

Dijkstra3

Ula ja miałem nauczyciela polskiego który stwierdził że jeśli zdam maturę to tylko cudem. Nauczyciel nie jest żadnym wyznacznikiem, to czy ktoś dobrze pisze określa to czy ktoś chce to czytać.

Illidan

... jeśli kochasz to, co robisz, nie poddawaj się, lecz pracuj bardziej i wydajniej... kiedyś Twojej nauczycielce od polskiego szczena opadnie z wrażenia... Wesoly

Lakhibakshi

Zgadzam się z Illem Wesoly

Ja w podstawówce miałam taką, która stwierdziła, że jestem totalnym beztalenciem. I jak się dowiedziała, że kilka miesięcy później mój tekst wygrał konkurs to już nie była taka pewna siebie Mruga

Nie warto przejmować się ludźmi zazdrosnymi Mruga

Saphira

Dziękuję Wam

Phoe

zawsze można pisać dla własnej czystej przyjemności. Nie każdy potrafi dobrze pisać ale to nie znaczy, że ma z tego rezygnować. Mało tego uważam, że wielu autorów których teksty poszły do publikacji w druku, też nie potrafi pisać i że coraz częściej jesteśmy zalewani zwykłą chałą i tandetą. Dzisiaj mieliśmy na wykładzie małą dyskusję na ten temat, ucieszyło mnie, że nie jestem odosobniona w tym poglądzie. Są wydawnictwa, które nie przykładają większej wagi do rzeczywistej wartości tekstów i psorka podała nam te, które są pewne jeżeli chodzi o tą kwestię. Ale to nie znaczy, że nie można się rozerwać pisząc. Więc pisz, a nuż może coś ciekawego wyjdzie.