|
|
|
|
|
|
|
Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
|
|
|
Obecny czas to Wto 17:46, 26 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
meadhros umarath
Władca Słów
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:44, 01 Gru 2008 Temat postu: Tolk Folk |
|
|
Cóż.
Na początku (dla tych którzy o nim nigdy nie słyszeli) przybliżę co to tak w ogóle jest
Otóż (i teraz następuje prawie encyklopedyczny opis) : Jest to największy w Polsce konwent w pełni Tolkienistyczny.
Dla osób, które pragną większych konkretów zapraszam na stronę : [link widoczny dla zalogowanych]
A ja tymczasem postaram się napisać obiektywną relację z Tolk Folku '08
– wspomnienia Meadhrosa
Napisze pokrótce, bo nie chce was zanudzać
Był to Tolk Folk jubileuszowy, więc pełen wspomnień z minionych konwentów. Mimo to ja, który byłem na nim po raz pierwszy nie nudziłem się ( o nie! ) .
Cytat: | DZIEŃ PIERWSZY – CZWARTEK |
Na miejsce dotarłem wraz ze sporą grupą ludzi, z którą zdążyłem się zapoznać na dworcu PKP we Wrocławiu, oraz dworcu PKS w tymże samym mieście.
A więc dotarłem na miejsce (taki fajny, stary teatr) i się tam zakwaterowałem. Sapanko było na podłodze (jak kto miał to na karimatach), do wyboru w kilku pomieszczeniach. Oczywiście owe pomieszczenia były zbiorowe . Ten fakt bardzo ułatwiał nawiązywanie kontaktów i bliższe poznawanie się.
Aha, przed rozpoczęciem Tolk Folku, które miało miejsce ok. 16, wraz ze znajomymi wybrałem się na spacerek po okolicy i pobliskich górkach . Bardzo ładna okolica. Musze powiedzieć, że wręcz bajkowa .
Wieczorem, gdy wszyscy Ci którzy mieli przyjechać przyjechali zaczęło się…
<sięga myszką po część relacji z ze strony Tolk Folku>
Cytat: | Budynek z godziny na godzinę zapełniał się ludami Środziemia, w mniej lub bardziej charakterystycznych strojach. I tak powoli zbliżała się godzina 19.00. Sala teatralna pokaźnie zapełniona, była gotowa na rozpoczęcie dorocznej imprezy poświęconej twórczości JRR Tolkiena.
Na początek była prezentacja wspomnieniowych fotografii ( jak to szybko zleciało ), na których odnajdywali się ci najbardziej doświadczeni uczestnicy. Potem kilka materiałów filmowych z działalności Sekcji Tolkienowskiej WIEŻA. Spektakl BEOWULFA czy też ( nie obrobione z głosami w tle ) filmy kręcone do " Bitwy Pięciu Armii " i "Upadku Gondolinu ". Ogólny śmiech wywołały szczególnie te z nietoperzami i orłami kręcone na potrzeby " Bitwy.. |
Oj tak. Jak to oglądałem, obawiałem się, że pęknę ze miechu Serio, serio.
Cytat: | Po prezentacji spora część udała się na ognisko, a inni odpocząć po podróży. |
A teraz nieco o ognisku . Fajowo było Gitarka, piosenki Tolk Folkowe, pogaduchy, kiełbaski Klimaciarsko. Był
Cytat: | DZIEŃ DRUGI – PIĄTEK
Już o 10.00 zaczęła się zbierać spora grupa uczestników do poszukiwania łusek Smauga. Ok 10.30 wyruszyliśmy na Samotną Górę. Tam czekali już sędziowie , przedstawiono reguły ( już myślimy nad ich polepszeniem, czyt."utrudnieniem" ) i poszukiwacze ruszyli w las. Jak się okazało, podpowiedzi przygotowane przez organizatorów były na tyle "zrozumiałe", że nikt złotej łuski nie znalazł. Wygrali Tymek Nowicki i Kuba Kosarzycki , którzy działając w sojuszu zebrali najwięcej, 16 łusek srebrnych. Nagrodą była książka, wspomnienia Seana Astina z planu filmowego "Lord of the Rings" z autografem na dodatek. Ponieważ nie wiedzieli jak ją podzielić, dogadali się, że wezmą w nagrodę po płycie DTH. Książka "przeszła" do konkursu strojów. Po grze wszyscy zasiedli przy ognisku i zajęli się kosztowaniem, smażonych przez siebie nad ogniem, pieczarek. |
I tutaj niestety w relacji ze strony TFu jest błąd. Otóż konkurs wygrał Tymek i ja Pomyłkę na stronie zauważyłem dopiero dziś, więc dopiero teraz napisałem do Elka (organizatora Tfu), na temat tego błędu w relacji .
Cytat: | Chwilę potem na górę przybyła spora grupa LARP-owiczów, która na kilka godzin zajęła Samotną Górę. |
Ja niestety nie brałem w nim udziału
Cytat: | W tym samym czasie rozpoczął się turniej gry bitewnej "Lord of the rings" |
Podczas którego zapoznałem się z turniejowiczami. Bardzo fajni goście
Cytat: | Ok godz. 16.00 rozpęczęło się spotkanie Istarich. Wykłady prowadzili Michał M.L.. Leśniewski, Anna NifrodelAdamczyk-Śliwińska i Anna Elbereth Milewska.
Potem odbył się konkurs strojów Śródziemia. W tym roku o nagrodę walczyło 5 postaci z bardzo dużą rozpiętością wiekową. Rywalizacja była zacięta, choć już pod koniec konkursu zdecydowanie jedna z postaci wysunęła się na prowadzenie. I tak po zażartej ( trwającej aż 1,5 min. ) dyskusji Jury ogłosiło werdykt. Bezapelacyjnie miejsce I jako Wodnik Saurona zdobył Adam Adiemus Rabiński, miejsce II zdobył mający zaledwie 4 latka Marcin Górecki jako hobbit, a III - Radek Drbala jako Saruman. |
No cóż… Ja niestety nie wygrałem, ponieważ zapomniałem o tym, że trzeba zaprezentować swój strój . Ale przynajmniej podczas spontanicznego występu nadano mi przydomek ,,Bob” i tak mnie do końca Tolk Folku nazywano
Cytat: | Po krótkiej przerwie odbył się koncert projektu DTH ( Drużyna Trzeźwych Hobbitów ) promujący wydaną właśnie płytę. Zaprezentowano wszystkie utwory znajdujące się na płycie i te nostalgiczne, tragiczne, jak i te żartobliwe z przymrużeniem oka. Gościnnie wystąpił autor większości cyklów "żali" Adam Adiemus Rabiński. Koncert okrasiła występem Kompania Boromira dając pokaz fechtunku. Koncert został przyjęty owacyjnie.
DZIEŃ TRZECI - SOBOTA
Już od rana trwały gorączkowe przygotowania do imprezy w Parku miejskim, a w sali tetralnej do wykładów gości z Holandii z zespoły ANOIS ( czyt. Anisz ). Najpierw Vym o wpływie prozy Tolkiena na muzykę, a potem Marieke o harfie celtyckiej i podstawach gry na niej. LARP-wicze kończyli grę na Samotnej górze, a po wykładach część z uczestników uczyła się tańca hobbickiego do zaplanowanej na wieczór sceny urodzin Bilbo Bagginsa. Naukę prowadziła Małgorzata Ney Wilczyńska z Krakowskiego zespołu COMHLAN. |
Tańce były świetne, superowe, skoczne, Meadowe, taneczne, hobbickie, fantastyczne no i w ogóle bardzo fajne
Cytat: |
Po godz. 16.00 wszyscy uczestnicy zebrali się przed budynkiem M.O.K i S-u i wspólnie, pochodem pomaszerowali ulicami Bielawy do Parku Miejskiego. Po drodze dołączył do nich zespół grający na dudach szkockich Pipes and drums i grając marszową muzykę prowadził całą paradę do Parku. Potem odbyły się warsztaty taneczne, do których ten właśnie zespół przygrywał.
Nie obeszło się bez zwrócenia na siebie uwagi tubylców (patrz. Mieszkańców Bielawy, którzy nagrywali nas komórkami i aparatami fotograficznymi). Ach ta sława i uroda…
Następnym punktem programu był Bieg Hobbicki, w tym roku zdecydowaną podpuchą był brak "podpuchy" ( aczkolwiek dla zmylenia padła informacja, że są dwie ). Jak to przy Biegu było dużo śmiechu i kombinacji gdzie te "podpuchy" są. Po podliczeniu punktów okazało się, że zwycięzcą został Kacper Regis Kościeński. O drugie miejsce musiały zawalczyć dwie osoby i po dogrywce w rzutach karnych pierścionkami do Orodruiny zwyciężyła Sylwia Szczepaniak, a na trzecim miejscu uplasował się Kacper Stec. |
Ha, to ja, to ja, to ja! Mam III miejsce
Cytat: | I tak zbliżył się czas turnieju łuczniczego. Ponieważ nie było organizacyjnych możliwości przeprowadzenia eliminacji, pierwsza kolejka była jednocześnie kolejka eliminacyjną. Uczestnicy, którzy nie trafili w specjalną strefę na tarczy nie mogli brać dalej udziału w turnieju głównym. |
Tu niestety nie miałem tyle szczęścia … Reszta niech będzie milczeniem. Powiem jedynie, że o dziwo nikogo nie zabiłem
Cytat: | Potem rozpoczęło się ostre strzelanie, gdzie, jak się okazało rządziła młodzież i Łuk Barda wraż ze strzałami i karwaszem trafił w ręce młodziutkiego Eryka Gajdy z Chełmka.
Kiedy kończył się turniej na scenie przygotowywał się zespół Marta i Rasputin (nie jak błędnie podano Tamara za co przepraszamy ). Ich proste, fajne folkowe melodie okraszone dźwiękiem djemb, poprawiły humor uczestnikom, ponieważ Saruman ścigał chmury i co jakiś czas "małe żabki" spadały uczestnikom na głowę.
Po ich koncercie wręczano nagrody. Również te LARP-owe. Najlepszą drużyną okazały się Wściekłe Borsuki w składzie Eryk, Błażej, Jakub i Przemek, a za najlepszego gracza został uznany Maciej the_Aragorn Onasz. Wręczono również nagrody w Turnieju Bitewnym.................
Należy też nadmienić, że w międzyczasie trwały warsztaty gry na aborygeńskim instrumencie didgeridoo. Kilku z uczestników TF z takim zapałem się uczyło, że być może w przyszłym roku sami wystąpią z krótkim koncertem .
Prowadzący warsztaty Arkadiusz Buczek bardzo pochwalił "uczniów " i wyraził wielkie zainteresowanie przybyciem na imprezę w roku przyszłym oraz sam zaprezentował na estradzie możliwosci tego instrumentu.
Chwilę po ceremoni na scenie pojawili się goście specjalni tegorocznego TOLK FOLK zespół ANOIS. Ich instrumentarium i styl gry sprawił, że nad łąką i pomiędzy parkowymi drzewami zaczęły unosić się delikatne dźwięki rodem z Śródziemia. Dźwięk harfy celtyckiej splątał się w harmoni ze skrzypcami i gitarą. Delikatne głosy wokalistek przywodziły na myśl śpiew elfów z Doriath.
I tak kiedy dźwięki umilkły, rozpoczeły się przygotowania do kręcenia sceny urodzin Bilbo Bagginsa. Na stołach stanęło jadło i napoje. Przy stole zasiadła tolkfolkowa brać i.........................zaczęły jeździć samochody . Jak się okazało największym problemem było nagrywanie dźwięku. Plan był usytuowany niedaleko zbiegu kilku ulic ( taka lokalizacja Parku Miejskiego ) i często po haśle "akcja", ciszę przerywało.....bbbbrrrrrrrrrrruuuuuuuuummmmmmmmmmmm. Na szczęście wszystko przebiegło pomyślnie. Tak więc przy stole pełny przekrój śródziemnych postaci i ....brodaty Bilbo Baggins, w którego wcielił sie Ring. |
Kamera mnie kręciła! Jak tańczyłem! Normalnie szaleństwo Będę na filmie Łiiiii
Cytat: | Potem większość przemieściła się na ostatnie tfowe ognisko i tak zakończył się ten dzień.
DZIEŃ CZWARTY - NIEDZIELA
Tradycyjnie dzień podsumowań i propozycji działalności na kolejny rok. Wiele z tematów poruszanych dotyczyło kwestii organizacji i zabezpieczenia imprezy. Wszystkie wnioski zostały skrzętnie zpisane i będą realizowane w przyszłości. Co do przyszłorocznego TOLK FOLK motywem przewodnim będzie odtworzenie Bitwy pod Czarną Bramą ( Morannon ). Z Jackiem Wanszewiczem wpadliśmy na pomysł zorganizowania Festiwalu Piosenek Śródziemia, jesteśmy na etapie pracy nad regulaminem. Ponad to naniesiemy poprawki do gry "Poszukiwanie łusek Smauga" ( szczególnie do podpowiedzi ), aby była jeszcze bardziej atrakcyjna. Wszelkie propozycje przyjmujemy na mejla i na pewno nie zostaną bez odpowiedzi.
I tak zakończył się X TOLK FOLK, bardzo muzyczny, bardzo ciepły i bardzo serdeczny. |
Podsumowując : Było świetnie! Z zżerającą mnie niecierpliwością czekam kolejnego
A teraz coś genialnego!
[link widoczny dla zalogowanych]
Zagadka : Gdzie jest Mead?
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez meadhros umarath dnia Sob 13:19, 10 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|