Cytadela Elfów

Cain

Wampir się zaśmiał.
- Nie wiem po co ci Gaara nasza pomoc skoro dajesz sobie świetnie radę.- uniusł jedną brew i oparł się o szpadę.

Khadim Dębowa Tarcza

Dante zaatakował Asmodeusza i złamał mu szpadę.
- I co teraz?- uniósł miecz lecz kopnął Asmodeusza w twarz i podbiegł do Gaaray zaczął zadawać ciosy lecz defensywa Gaary była nie do przebicia Gaara bronił się z całych sił złapał go za nogi i ręce.
- Zaatakujcie go teraz!!

Arianna · Gość

- Mam dośc tej wyprawy - syknęła, rzucając sztyletem w nieznajomego.

Cain

- Niech cię szlak Dante, tyś co demoniczną krew w sobie masz.- zamienił się w wiatr i jako wpół materialna postać wgryzł się w szyję mężczyzny.

Khadim Dębowa Tarcza

- Ahhh, to boli.- Powiedział w plecach miał nóż a w gardle zęby i na dodatek przebity brzuch piaskiem.- Ja zabity przez takich nieudaczników.- Powiedział i umarł.
- No to po sprawie.- Powiedział- Złamał ci szpadę weż jego miecz jemu się już nie przyda

Cain

- Cięższy niż moja szpada, ale muszę się nim zadowolić.- wziął miecz i wraz z pochwą na niego założył na plecy. Wziął ciało Dantego i ułożył elegancko na ziemi.
- Dobry wojownik, zarozumiały, ale dobry.- szepnął.

Khadim Dębowa Tarcza

- Tak żaden z nas sam by z nim nie wygrał- Powiedział i przeszedł przez bramę

Arianna · Gość

Strzyga pokręciła głową, patrząc na zwłoki. A następnie poszła do Gaarą.

Cain

Wampir wszedł na konia i zaczął wspominać. Westchnął widząc przed oczami swojego mistrza, który zniknął.
- To wszystko jest dziwne.- mruknął zakładając cylinder.

Khadim Dębowa Tarcza

- Idziemy do dworu Hrabi Antoniusza.- Powiedział Gaara. Drużyna przeszła kawałek i doszła do dworku. Gaara zapukał.
- Kto tam odezwał się głos.
- Piaske.- Powiedział A drzwi otworzyły się stał w nich wyskoki mężczyzna z długimi blond włosami.
- Wejdźcie, ja jestem Kerthil panie Gaara- Powiedział.- ładną pan zebrał drużynę.

Arianna · Gość

Sel obrzuciła nieufnym spojrzeniem mężczyznę i przysunęła się odruchowo do wampira.

Cain

Pogładził konia po grzbiecie i szepnął mu coś na ucho. Zwierze potrząsnęło łbem. Bez słowa skierował się do drzwi biorąc strzygę za rękę.

Arianna · Gość

- Nie podoba mi sie to - szepnęła, patrząc na wampira oczami pełnymi strachu.

Cain

- Mnie się wszystko nie podoba, gdzie mym losem rządzi ktoś inny niż ja.- mruknął cicho. Starał sie być czujny.

Khadim Dębowa Tarcza

- Hrabia rano was przymie - Powiedział Kerthil. - Zaprowadzę was do pokoi.- Każdy dostał osobny, duży pokój z wielkim łożem.
- Jeśli chcecie to wyruszajcie na łowy - Powiedział Gaara patrząc na Asmodeusza i Sel.