Cytadela Elfów

Arianna · Gość

- Czy mi się tylko zdaje, czy ktoś, kto nas tu sprowadził, chce się nas pozbyć? - skrzywiła się lekko Arianna.
Podeszła do nowoprzybyłej.
- Trzymaj się lepiej nas, sama widzisz, co tu się wyprawia. Ja jestem Arianna, a to - wskazała na drowa - Cain, ten rudowłosy to Meadhros, a tam stoi Sasuke. A jak ty masz na imię?

Khadim Dębowa Tarcza

Sasuke stał i patrzył na komnatę, jego uwagę zaciekawiły drzwi w suficie. Podskoczył do nich i otworzył je.
- A teraz sprawdzimy czy tu jest pułapka.- Powiedizał Sasuke.- Bunshin no Jutsu.- Koło Sasuke pojawił się jego klon.- To tylko imitacja.- Klon wszedł do komnaty na górze i klona przecieły ostre metalowe linki które poruszały się z wielką prędkością.

meadhros umarath

O... Czuje że tu jest chyba jeszcze gorzej niż na tej uczcie... - jęknął w duchu młody elf.

Gdy Arianna przedstawił go nowo przybyłej kobiecie rudy uśmiechnął i lekko skołonił głowe w jej kierunku.

A czy prubowaliście się stąd wydostać, za pomocą lustra?

Arianna · Gość

- Nie - odpowiedziała - po za tym do tego momentu jakoś nie paliłam się chęcią powrotu, ale zawsze można spróbować - Aria podeszła do lusta i dotknęła chłodej tafli. Niestety ta ani drgnęła i przed elfką stało jej odbicie, nic więcej.
- Chyba jednak stąd nie wyjdziemy.

meadhros umarath

No to żem się urządził...A..tak w końcu to wszyscy w tm siedzimy.... Nagle przypomniał sobie że w kieszeni płaszcza schował dwa jabłka... Tak na wszelki wypadek ... - uśmiechnął się sam do siebie.

Zwrócił się do Arianny i nowo przybyłej kobiety : Może któraś z was ma ochote na jabłko?

Arianna · Gość

- Ja podziękuję, teraz raczej nic nie przełknę.

Khadim Dębowa Tarcza

- Ja też niedawno jadłem Ramen- Powiedizał Sasuke.

meadhros umarath

- Chyba że tak. To może byśmy się stąd ruszli i pomśleli, dlaczego tu jesteśmy....?

Cain

Przyjrzał się pozostałym drzwiom. Podszedł do jednych z klamką w kształcie węża i otworzył. Komnata za nimi była szara ze srebrnymi akcentami. Spojrzał po towarzyszach i wszedł do niej ostrożnie.
- Bezpieczna.- szepnął wchodząc głębiej. Rzeczywiście była czysta.

Salomon

- Jestem Mileena. - Mileena odezwała się cichutko.
Ci ludzie byli zbieraniną dość dziwnych ras i typów. Nie pozwalała się samej sobie przyznać, ze się boi.

Khadim Dębowa Tarcza

- To dobrze.- Powiedizał Sasuke wchodząc do komnaty, w ręku miał nóż, a w płaszczu shirukeny i jeszcze więcej noży.- Ta wydaje się być bezpieczna.

Salomon

Mileena cicho jak duch wsunęła się do komnaty. Żywa połowa jej ciała poczuła chłód.

Cain

- Słuchajcie, ja mam najlepszą orientację, jeżeli chcecie, to zbadam teren.- powiedział Drow oglądając pokój.

Salomon

Mileena zamknęła zywe i rozejżała się martwym po pokoju.
- nie ma tu nic co jest żywe. - Powiedziała

Arianna · Gość

- Ale jak my wejdziemy, to już będzie, prawda? - spróbowałam pocieszyć Mileene.