Cytadela Elfów

Khadim Dębowa Tarcza

Rzecz się będzie działa w wykreowanym przeze mnie świecie, bardzo brutalnym gdzie prawo stanowi miecz lub w większości przypadków kusza i bełt wystrzelony z bezpiecznej odległości. Jest rok 1245 od wielkiej wojny z królestwami północy którą wygrały wojska ludzi i sprzymierzonych ras. Od tego czasu w królestwie które w 123 r. zmieniło nazwę na Imperium Regnosa
nazwę taką wzięto od boga imperium imieniem Regnos. Tak więc, chciałbym byście byli osobami które pracują dla Imperium, nieważne czy dla ideałów, zemsty czy pieniędzy. Tak więc dozwolone jest granie każda z bardziej znanych ras (Trola nie przełknę) czyli Krasnoludami, elfami, ludźmi. Prosiłbym tu o krótki opis waszych postaci.

Lakhibakshi

/podskakuje podniecona/
To ja chcę się zapisać

Nayna to elfka o krótkich, czarnych włosach i przenikliwych, niebieskich oczach. Jest (czy może: chciałabym żeby była Jezyk

) oficerem w armii Imperium, gdzie zaciągnęła się po kłótni ze swoim rodem. Doskonale włada krótkim łukiem i długim mieczem.
Nie cierpi kiedy ktoś jej nie słucha, czasami mówi szybciej niż myśli. Niechętnie mówi o sobie. I mało ją to obchodzi, kto zasiada na tronie Imperium, byle pozwolili jej działać po swojemu.

I chyba tyle Wesoly

Arwena

Arwena jest elfką o szarych spiętych do góry włosach i pięknych ciemno czerwonych oczach [he he] Chciała by się zemścić na kilku osobach dla tego zaciągnęła się do wojsk imperium.
Posługuje się mieczem a od czasu do czasu łukiem[zależy to od okoliczności]
Jest skryta lecz nie przeszkadza jej to w nawiązywaniu nowych znajomości
lubi czasami postawić na swoim, ale umie też słuchać swego dowódcy. Wesoly

Arwena

[zapomniałam] Wesoly

Arwena posługuje się też magią która stanowi świetną obronę podczas walki

Khadim Dębowa Tarcza

Szarlej jest rycerzem zakonu świętego ognia, pochodzi z królestw północy. Jest wysokim i dobrze zbudowanym mężczyzną. Chodzi w pięknej zbroi rycerzy zakonu, jego ulubioną bronią jest kiścień ale potrafi także walczyć mieczem. Zawsze chodzi z swoim wielkim czarnym psem Belzebubem.

Ivieth

Edgar jest człowiekiem, o swym pochodzeniu mówi niechętnie-najprawdopodobniej jego przodkowie wywodzą się z południa. Świadczy o tym śniada karnacja, czarne włosy i oczy. Dobrze zbudowany, około 25 lat. Posługuje się mieczem, dobry jest również w bójkach na gołe pięści, zna wiele "barowych chwytów". Chociaż pochodzi z niższych warstw społecznych (nie przyznaje się oczywiście do tego) ma ambicję piąć się po szczeblach w armii jak najwyżej. Chodzą pogłoski, że byłby dobrym podoficerem, na razie jednak jest zwykłym-może bardziej przebojowym od innych-żołnierzem. Do wojska zaciągnął się dla kariery i pieniędzy, o przekonaniach politycznych zawsze milczy. Może się wydawać zgryźliwy i ironiczny, aczkolwiek w trudnych sytuacjach potrafi się zorganizować (i dyrygować innymi).
Zdaje się być uczulonym na przywiązywanie się do jakichkolwiek osób. Do świata podchodzi z dystansem.

Gość

Kim jest elfem tzw. "duszkiem kwiatów". Nie trudni się wojną, lecz pełni funkcję medyka. Leczy magią, napotkanymi ziołami. Ma ogromną wiedzę nt. roślin, ziół i leków. Nie lubi ranić i niszczyć.