|
|
|
|
|
|
|
Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
|
|
|
Obecny czas to Wto 19:33, 26 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:09, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak dla mnie cała ta magiczna hołota to jedno, rycerze światła, wiedźmy, czarownice. Wszystkich zabija się tak samo i wszyscy są napuszeni tą swoją mocą, a jak trzeba zrobić coś konkretnego to wzywają najemników.- Odpowiedział Koniasz i napił się wina, żeby dzień był weselszy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Khadim Dębowa Tarcza dnia Pią 16:10, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Saphira
Niewolnik Duszy
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wędrująca,jak wiatr Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:17, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Napuszeni?Zadziwiasz mnie waćpan niepomiernie. Język Twój nie wykracza poza podstawy, o magii masz ledwie mgliste pojęcie, a mimo to tak łatwo przychodzi Ci osądzać ludzi, którzy się nią posługują. - Estera dumnie uniosła głowę. Patrzyła teraz na Koniasza prawie z góry.- Mocny jesteś acan w języku, ale pewno dlatego, że wino, które pijesz jak wodę, dodaje Ci animuszu. Bez niego nie byłbyś w stanie sklecić jednego zdania zgodnie z zasadami gramatyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:32, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Pije po to żeby zapomnieć, rzezie, pacyfikacje miast, bitwy, zabójstwa niewinnych ludzi, ciała dzieci na ulicach. nie pije po to żeby się rozweselić, albo żeby lepiej mówić. - Odpowiedział Koniasz z pustym wzrokiem, znowu napił się wina.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Khadim Dębowa Tarcza dnia Pią 16:33, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Saphira
Niewolnik Duszy
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wędrująca,jak wiatr Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:37, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Snadź jesteś Waść człek doświadczony i pewno niejednoś w życiu widział. Ja ludzkie doświadczenie wysoko cenię, wiedząc, że od ludzi w świecie bywałych wiele nauczyć się można- czarodziejka pochyliła głowę w geście uznania, nie za nisko, jednakże, by się nie upokorzyć przed Koniaszem, bo wówczas miałby ją w garści.
Estera całkiem nieźle znała się na ludziach. Wiedziała, że jeśli odpowiednio potraktuje najemnika uzyska czasowe zawieszenie broni, a jednocześnie zachowa swoją wielkopańską godność, ba, da ją nawet Koniaszowi odczuć w sposób, który nie będzie od niej wymagał uciekania się do słownych utarczek, przytyków i inwektyw. Czarodziejka zdawała sobie doskonale sprawę, że sielanka nie będzie trwała wiecznie, a ten nieokrzesany, w gruncie rzeczy, człowiek któregoś dnia naprawdę wyprowadzi ją z równowagi do tego stopnia, że będzie musiała użyć wobec niego broni, lub co gorsza, magii. Na razie jednak wolała odwlekać tę chwilę tak długo, jak to było możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saphira dnia Pią 18:38, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Cain
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 28 Kwi 2007 Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:49, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kobieta usiadła na gałęzi przyglądając się jak jej szepty do drzew są rozwiewane przez magię.
Nie miała co poradzić, bo przecież cóż mogła uczynić? Ona jedna przeciw wielu.
- Widzę pani, że nie waszego towarzysza wampira powinnam się obawiać, a człeka, co wino ma zamiast krwi.- zakładając nogę na nogę przyjrzała się mężczyźnie. Było w nim coś intrygującego, coś co zmuszało do refleksji oraz chwili milczenia.
- Czy kobietę zabiłbyś panie? Tak bez mrugnięcia okiem? Jakże to niehonorowe, a szkoda, bo twe ciało i rysy wskazują na szlachectwo zdobyte w życiu, o wiele cenniejsze niż to nabyte wraz z nazwiskiem... Wybaczcie mi to uwięzienie, aczkolwiek czasy zmuszają mnie do takiego postępowania, by inni wojownicy więcej martwych dzieci oraz swych żon nie widzieli.- rzekła nadal nie schodząc z drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:59, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie zabijam tylko dzieci, kobieta też umie zabić, czasami lepiej od mężczyzny. Po za tym, ja wykonuje tylko to za co mi się płaci, nie zabijam dla przyjemności czy sławy.- Odpowiedział patrząc na kobietę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Megi
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:28, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Estera wyswobodziła drużynę z więzów. Orina nie wyciągała dalej miecza, przysłuchiwała się kolejnej sprzeczce pomiędzy Esterą a Koniaszem, która zwróciła uwagę jej rodaczki na najemnika. Orina wtrąciła się do rozmowy:
- W naszej misji przyda się każda głowa i para rąk. Także twoja. Chcemy się udać do pewnej doliny w górach Verth. Jeżeli chciałabyś ukrócić coraz bardziej śmiałe harce wampirów, śmiało się możesz do nas przyłączyć. Każdy z nas jest zdania, że trzeba temu położyć kres, nawet Alucard, prawda? – zmrużyła oczy, kierując wzrok na wampira.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Megi dnia Czw 13:33, 20 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alucard
Cień
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:44, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Megi napisał: | Estera wyswobodziła drużynę z więzów. Orina nie wyciągała dalej miecza, przysłuchiwała się kolejnej sprzeczce pomiędzy Esterą a Koniaszem, która zwróciła uwagę jej rodaczki na najemnika. Orina wtrąciła się do rozmowy:
- W naszej misji przyda się każda głowa i para rąk. Także twoja. Chcemy się udać do pewnej doliny w górach Verth. Jeżeli chciałabyś ukrócić coraz bardziej śmiałe harce wampirów, śmiało się możesz do nas przyłączyć. Każdy z nas jest zdania, że trzeba temu położyć kres, nawet Alucard, prawda? – zmrużyła oczy, kierując wzrok na wampira. |
Ależ oczywiście Moja Pani - odpowiedział. -Ja i moja Kotka pójdziemy za Tobą... Przepraszam za wami-usmiechnął sie szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Cain
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 28 Kwi 2007 Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:56, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zmarszczyła brwi przyglądając się wampirowi, a następnie kobiecie.
- Dobrze, jednak wiedz, że nie słucham rozkazów, a próśb. Idę jako pomoc nie zaś najemniczka, gdyż ratować dzieci zamieszam oraz tych co przeżyli i uciekli, a należeli do mego ludu.- drzewo powoli obniżało swą gałąź, tak, że kobieta stanęła pewnie na ziemi.
- W co zaopatrzyć się powinnam? Koń, prowiant, broń jak mniemam, zaś czosnek tylko do jadła, bądź na wampiry, żeby śmiech je zabił jak zobaczą posiłek przyprawiony główkami.- uśmiechnęła się delikatnie, a jej twarz nabrała łagodniejszego wyrazu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cain dnia Czw 14:10, 20 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Megi
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:22, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Orina uśmiechnęła się na dźwięk usłyszanych odpowiedzi. Zwłaszcza od Alucarda. Zwrociła się jednak do rodaczki:
Poznaj więc pozostałych członków drużyny - wymieniła imiona wszystkich po kolei - Mówisz, że szlak już zupełnie zarósł? Dawno nie podróżowałam przez serce, bywałam bardziej na zachodzie Lermany. Musiałam coś zrobić, przy okazji zaczerpnąć rady u pewnego starca... ot, zwykła misja - uśmiechnęła się do elfki i wzruszyła ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alucard
Cień
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:33, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cain napisał: | Zmarszczyła brwi przyglądając się wampirowi, a następnie kobiecie.
- Dobrze, jednak wiedz, że nie słucham rozkazów, a próśb. Idę jako pomoc nie zaś najemniczka, gdyż ratować dzieci zamieszam oraz tych co przeżyli i uciekli, a należeli do mego ludu.- drzewo powoli obniżało swą gałąź, tak, że kobieta stanęła pewnie na ziemi.
- W co zaopatrzyć się powinnam? Koń, prowiant, broń jak mniemam, zaś czosnek tylko do jadła, bądź na wampiry, żeby śmiech je zabił jak zobaczą posiłek przyprawiony główkami.- uśmiechnęła się delikatnie, a jej twarz nabrała łagodniejszego wyrazu. |
-Piękna Pani czosenk to tylko przesąd...-zacząl drapać sie po głowie.
-Tak sądze... Chyba-ostatnie słowo dodał cicho.
-Tak samo jak pokropienie wodą świeconą, odstraszanie krzyzem, pianie koguta... Nie nie pianie koguta działa na bazyliszkia ja nim nie ejstm chyba-oglada swoje rece i zaczyna sie szczerzyć- Nie jestem bazyliszkiem!!!-zaczął podskakiwac ze szcześcia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alucard dnia Czw 14:34, 20 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Asthanel
Lost Bastard
Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co ci do tego? ^^ Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:42, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Elleasme, która dotąd stała cicho przysłuchując się rozmowie i obserwując, lekko się usmiechnęła, jeśli grymas, który odmalował się na jej dziecięcej twarzy można nazwać uśmiechem.
- I radzę uzbroić się w czujność i brak zaufania. Wampiry to wytrawni kłamcy i nie znają słowa "honor"... a przynajmniej ich przywódca. Niestety, przekonałam się o tym na własnej skórze... - dodała już nieco ciszej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Cain
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 28 Kwi 2007 Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:15, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Starsi znają mądrości, które mogłyby jedynie młodym się przyśnić.- powoli podeszła do drużyny stając przed nimi wyprostowana, a obecność wampira nie przerażała już jej.
- Dziękuję za komplement.- lekko skinęła głową w stronę Alucarda.
- Nie często się słyszy tak miłe słowa z ust wampira, a jak zauważyła przyjaciółka waść mości, raczej należysz do rasy, która nie cieszy się dobrą opinią.- skrzyżowała ręce na piersi i lekko się uśmiechnęła.
- Wolę cię panie jako wampira niż bazyliszka, przynajmniej jest na czym zawiesić oko...- elfka spojrzała na Elleasme.
- ... Mam nadzieję, że moje uszy będą kiedyś godne, aby usłyszeć twoją historię pani...-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alucard
Cień
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:57, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cain napisał: | - Starsi znają mądrości, które mogłyby jedynie młodym się przyśnić.- powoli podeszła do drużyny stając przed nimi wyprostowana, a obecność wampira nie przerażała już jej.
- Dziękuję za komplement.- lekko skinęła głową w stronę Alucarda.
- Nie często się słyszy tak miłe słowa z ust wampira, a jak zauważyła przyjaciółka waść mości, raczej należysz do rasy, która nie cieszy się dobrą opinią.- skrzyżowała ręce na piersi i lekko się uśmiechnęła.
- Wolę cię panie jako wampira niż bazyliszka, przynajmniej jest na czym zawiesić oko...- elfka spojrzała na Elleasme.
- ... Mam nadzieję, że moje uszy będą kiedyś godne, aby usłyszeć twoją historię pani...- |
Pani piekne słowa. Racja nasze plemie dośc brutalne. Ale to zalezy od rzadów - odpowiedział szczerząc kły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Asthanel
Lost Bastard
Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co ci do tego? ^^ Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:22, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Elleasme spojrzała przeciągle na elfkę i niezacznie skinęła głową, jak nakazywały jej wyuczone odruchy uprzejmości.
- Być może. O ile uda ci się zdobyć moje zaufanie. A to nie jest łatwe...
Zawsze można próbować.
Poprawiła plecak i potoczyła wzrokiem po drużynie, unosząc lekko brwi.
- Idziemy dalej, czy będziemy tu tak sterczeć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|