Autor Wiadomość
Lilia
PostWysłany: Pon 11:53, 20 Sie 2007    Temat postu:

Nagle Leslie przestała sie unosić w powietrzu i stanęla na ziemi.
- Patrzcie!- wykrzyknęła wskazując przed siebie- Jacyś keżdźcy pędzą ku nam...- przysłniała ręką oczy, a po chwili dodała ponuro:
- Oj, nie wyglądają przyjaźnie...
Cain
PostWysłany: Nie 23:52, 22 Lip 2007    Temat postu:

- Lojalnością obdarzam ty, którym ufam, a ufam tym których znam.- rzekła unosząc jedną brew.
- Może ci zacny krasnoludzie ustąpić części siodła?- zapytała z lekkim uśmiechem.
Lilia
PostWysłany: Nie 13:02, 22 Lip 2007    Temat postu:

- My, elfy, jesteśmy lojalne...wobec siebie nawzajem- elfka uśmiechnęła się tajemniczo.- Nie nasza wina, że nasze cele niekiedy się mijają z celami innych ras...Ale ja potrafię być lojalna wobec wszytskich...pod warunkiem, że oni również są lojalni wobec mnie...
Spojrzała na kobietę. Oj, po niej to chyba nie miała co oczekiwać lojalności.
Cain
PostWysłany: Czw 0:27, 19 Lip 2007    Temat postu:

- Samotna kobieta, z kiepskim orężem? Dziwne, czyż nie? Elfy, nie zawsze są lojalne, ile istnień, tyle charakterów.- spojrzała na nią unosząc jedną brew.
- Zadziwiające.-
Lilia
PostWysłany: Śro 12:56, 18 Lip 2007    Temat postu:

Leslie spojrzała na kobietę. Czuła, że jej nie ufa. Ona też zresztą jej nie ufała. Zrozumiała, że ma rywlakę. "Ciekawe tylko, o co walczymy?" zachichotała w duchu.
- Wydaje mi się, że mi nie do końca ufacie - rzekłą- Nie dziwię się wam zresztą. Nie znacie mnie, a w dzisiejszych czasach trzeba się strzec. Mam nadzieję, że wkrótce przekonacie się o mojej lojalności. Elfy zawsze są lojalne.
Cain
PostWysłany: Pią 0:37, 13 Lip 2007    Temat postu:

Spojrzała na kobietę. Coś jej w niej nie pasowało.
- W takim razie do Tabelheim.- włożyła dłoń do torby i pogłaskała śpiącego chowańca.
Khadim Dębowa Tarcza
PostWysłany: Wto 21:32, 10 Lip 2007    Temat postu:

- żadną- Powiedział Khadim.- Ja ide do Tabelheim w celu zarobku.
Lilia
PostWysłany: Pon 13:03, 09 Lip 2007    Temat postu:

- Jestem dpo waszej dyspozycji- odparła Leslie.- A jaką macie misję?
Khadim Dębowa Tarcza
PostWysłany: Pon 11:27, 02 Lip 2007    Temat postu:

- Oczywiście możesz sie przyłączyć.- Powiedział Khadim- Jedziemy do Tabalheim i przyda się troche magii
Lilia
PostWysłany: Pon 11:16, 02 Lip 2007    Temat postu:

-Wybaczcie- elfka uśmiechnęła się przepraszajco.- Jak już powiedziałam nazywam się Leslie... i wcale nie paplam za dużo. W moim rodzie zawsze tyle mówimy na powitanie. Nie wyciągajcie przeciwko mnie swoich mieczy, bo naprawdę nie ma wobec was zlych zamiarow. Chcę zostać wsza przyjaciółką.
Cain
PostWysłany: Śro 12:25, 27 Cze 2007    Temat postu:

Asanta spojrzała na Meadhrosa i również położyła dłoń na rękojeści. Skierowała konia bliżej elfa, ale tak aby nie tracić nowo przybyłej z oczu.
Khadim Dębowa Tarcza
PostWysłany: Śro 11:21, 27 Cze 2007    Temat postu:

- Zostaw ona jest niegroźna poprostu za dużo papla- Powiedział Khadim- Oczywiśćie możesz iść z nami. Ja jestem Khadim Dębowa Tarcza a ty jak masz na imię?
meadhros umarath
PostWysłany: Śro 11:18, 27 Cze 2007    Temat postu:

Hm...Dziwne...Jak na poszukiwaczkę przygód, zbyt dużo mówisz o sobie niezjaomym... - powiedział po czym jego ręka powędrowała do rękojeści miecza.
Lilia
PostWysłany: Śro 8:16, 27 Cze 2007    Temat postu:

Na drosze pojawiła się elfka w srebrnej sukni. Nie szła, nie jechała, wygadało to tak, jakby płyneła nad ziemią.
- Witajcie podróżnicy!- powiedziała-. Nazywam się Leslie i jestem elfem posiadajacym czarodziejskie moce. Szukam przygód a wy mi wygladacie na takich jak ja. Mogę się do was przyłączyć? Obiecuję, że nie sprawię kłopotu, a mogę wam być przydatna- uśmiechnęła sie czarująco.
Cain
PostWysłany: Wto 16:26, 26 Cze 2007    Temat postu:

- Zasugerowałeś mój panie. Dziękuję, mam nadzieję, że przyda wam się pomoc słabej elfki.-

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group