Cytadela Elfów

Megi

A czym się to tak denerwujesz Hyb?

Lakhibakshi

Szkoda życia i zdrowia na nerwy Mruga

Opiekun

Cóż... Może i szkoda zdrowia ale jednak z drugiej strony... To co się dzieje, to dla mojego zdrowia jakby nie było i ma w przyszłości pozbyć się tychże nerwów. A co konkretnie mnie irytuje? Moja własna hipokryzja, którą byłem i jestem dziś przesycony. I chyba powinienem kogoś naprawdę przeprosić...

Megi

No to śmiało... do działania Hyb.

hiacynt

Powodzenia. <kopie> tak na serio.

Megi

<po cichutku wykrada się na zaplecze i wynosi z niego wcześniej upieczony tort(bez świeczek)>
Wszystkiego najlepszego dla Illa! Ma dziś imieniny(jakby ktoś nie wiedział)!!!

Illidan

... nie ma?... xD

Megi

Jak to nie ma... dziś święto wszystkich Łukaszów!!!

Illidan

... w ciągu roku kalendarz nie wspomina tylko jeden raz o Łukaszach... Wesoly

... ale za tort dziękuję... Jezyk

/zabiera tort i oddala się w bezpieczne miejsce/

hiacynt

chora jestem. i w ogóle do kitu tak...

Lakhibakshi

/stawiając na stole herbatę z miodem/
Ja też jestem chora i to wcale nie jest fajne...

Zwłaszcza, że muszę jutro iść (na 7:00! ;( ) do szkoły, żeby napisać sprawdzian z matmy T^T
[i niech mi ktoś teraz powie, że matematyka jest fajna! xX

Illidan

... no to wracajcie do zdrowia... Wesoly

... co by się nie wybijać z tłumu... o`matko... dzisiaj seminarium... Neutral

Megi

Agatka, Ty nie marudź, że masz w tygodniu na 7, bo ja mam... w niedzielę. Jak co roku II rok musi się stawić na kwestę jesienną. A że ludzie nie chcieli się dobrowolnie zgłaszać, to opiekunka wymyśliła losowanie mszy i mi się trafiła o 7 rano. KOSZMAR (żeby była jasność: tylko godz. mi się nie podoba) I w dodatku muszę dojechać

Szybkiego powrotu do zdrowia<stawia przed Maryś i Lakhi po kubku gorącego rosołu>
PS. Kp, jNie ma to jak domowe sposoby, nie?

PS. Lakhi, jak tam Aleks? ;>

hiacynt

nie lubię rosołu. odchudzam się po depresjach jesiennych i tonach czekolady.
przez wirusa nie idę na półmetek. złoo
i nikt mnie nie kocha. no Marcin...

Megi

Nie marudź, tylko podpijaj. Zdrówko ważniejsze od diety.