|
|
|
|
|
|
|
Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
|
|
|
Obecny czas to Wto 17:36, 26 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:08, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
28.I.2009 2:30
"2:30"
Jest 2:30
Słychać cichy szum za plecami
I tykanie koło prawej dłoni
Trzymającej kubek z herbatą
Nad głową światło żarówki
Dopala swoje ostatnie tchnienie
Jest 2:30
Myśli błądzą w przestworzach
W naszej przeszłości
W mojej teraźniejszości
W niepewnej przyszłości
Nie znajduję konkluzji
Jest 2:30
Tak samo jak miesiąc temu
A jakże inaczej od tego co było
Podobnie jednak do czerwca, września i grudnia
Kiedy zbierałam się po upadku
Jest 2:30
Żal mając do przeszłości
Zastanawiam się nad teraźniejszością
Ze zdumieniem stwierdzam
Że ciekawa jestem przyszłości
Jest 2:30
Siedzę sama
Pomimo różnych ścieżek
Decyzji innych
Myśli zmiennych
Innych stwierdzeń
Jest 2:30
To jedno tylko się nie zmieniło
Siedzę sama
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phoe dnia Nie 21:24, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:13, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Może się wypowiem a propo ostatniego wiersza, bo czuję taką potrzebę. Nie wiem co wy na to ale po głębszym go przeanalizowaniu, jest jednym z moich ulubionych. Jak go napisałam, popatrzyłam na niego i pomyślałam: "co za dziwny twór". Ale jak odnalazłam w pełni cały jego sens doszłam do wniosku, jak straszna jest tragedia tego człowieka, który o tej 2.30 siedzi w tamtym miejscu. To moi drodzy ja sama. Niestety wiersze są w większości autobiograficzne, niestety głównie podmiotem lirycznym jestem ja.
Taaa, i ta cała ponurość, że pomimo upływu czasu, o tej 2.30 nic się nie zmieniło, jestem sama, siedzę sama, nie ma przy mnie bliskiej osoby. Taaa, najsmutniejszy chyba wiersz w moim życiu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Megi
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:38, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hehe... skądś ja też to znam Phoe Więć możesz i Ty być podmiotem lirycznym i nie musisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:36, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wiersze napisane daaaaawno. Ja swoją "twórczość" nie uważam za dobrą. Gdy mam możliwość przyjrzeć się starszym utworom, to dochodzę wtedy do przykrego wniosku, że dobre jest może z 5 wierszy z jednego okresu mojego życia. Między innymi do tych z nielicznych należy "Weryfikacja". Napisany pod wpływem fascynacji XX-leciem a odnoszący się do mojego bolesnego wówczas związku. Jest więc jednym z tych tak bardzo bliskich mi wierszy
2006
Weryfikacja
Chciałabym powiedzieć: żegnaj.
Wyciągnąć pudło z kartkami,
na których mieści się więcej niż
- 1000 wyjaśnień.
Lecz nie potrafię.
Słowa zatrzymują się w 1/2 drogi
- na weryfikację.
99 % dostaje plakietkę: nie nadaje się.
Więc milczę.
2007
[Świat jest okrągły...]
Świat jest okrągły
Toczy się po orbicie losów
W prawo i w lewo
Do przodu, wciąż
A z nim ja
Ty
My
A z nim
Łzy
I śmiech
I łzy
Świat jest okrągły
Toczy się po orbicie zdarzeń
W uczuciach błazeńskim tańcu
W korowodzie błędów i prób
Wśród ironii, świata zgiełku, pustyń kodów-słów
W tłumie lalek plastikowych bez oczu, rąk czy serc
Wiruje kolorowy, w piersi zatrzymując dech
A czym jest to, co nazywasz impulsem
Serca bicia szybkim, w żyłach tłoczącą krwią
Czym pragnienie w ciszy umysłu
Palące żarem, głębokim jak noc?
A modlitwy o kruche sny, składane na ołtarzu nadziei?
Czym są gdy szepczesz
Cicho, do ucha
Czym są?
Czym?
Świat jest okrągły
Krucha kauczukowa kula
Toczy się obijając o ściany wszechświata
Czasem tylko niezauważenie przemknie
Jedno stwierdzenie: o tobie i mnie
A potem zgubi się jak jesienny liść
Wśród tych innych brzydkich liści
Nie ważne kiedy i gdzie
Świat się toczy, byle nie wstecz
Tak Bóg urządził
Wiec idę i ja
Krok za krokiem
Toczy się świat
Krok za mym krokiem
Do przodu
Wciąż
Krok za krokiem
Byle nie wstecz...
Poematy
Te poematy ze słów i ten patos
Monologi ociekające jadem skarg;
Jak mi smutno, jak mi źle
Bo okrutne życie okrutnie złe
Nie będę wytykać palcami
Że są tacy, którzy grubo przesadzają
Kontrakt na głośne cierpienie jeszcze wybaczę
Ale na marudzenie prawa zwyczajnie nie mają
Ach, ci zamknięci w szklanej kuli sterylnego Ja
Tak bardzo przeżywający każdy jego cal
Licytujący się komu gorzej, komu bardziej źle
Bo życie okrutne okrutnie złe
Wy, taplający się w romantycznym osamotnieniu
Łzach na pokaz i globalnym niezrozumieniu
Nie będę wam współczuć bo i mnie czasem źle
Bo przecież okrutne życie jest okrutnie złe
[Znowu to się zdarzyło...]
Znowu to się zdarzyło
Rumieniec ponownie był słuszny
Pustkę rozjarzyła ciężka purpura wstydu,
Piekącego wstydu...
A w głowie cichy głosik: głupia
I na czyjiś ustach: przesadzasz
Rozkładam bezradnie ręce
I tłumaczę nie-sumieniu: inaczej nie potrafię
Sumienie? Mam krystaliczne
Ono stosuje ciągłe katharsis
A ja, każdą częścią swojego jestestwa
Obwiniam za swoje obwinianie
Tych którzy mnie wychowali
Nauczyli być skromnym
Nauczyli być dobrym
Nauczyli pomagać
Nauczyli wybaczać
Nauczyli też winić
Gdy nie spełniało się wymogów
Wstyd? Mój lubi łzy bo są słone
On lubuje się w tej słodkiej przewrotności
Ach, i nie lubi też wymagać
Jak by śmiał, kiedy ogarnia go piekąca purpura?
Tak więc znowu to się stało,
Ciężka bryła goryczy opadła na samo dno
Patrzę przez czas, znowu sobie obiecując:
Następnym razem będzie inaczej
A wstyd cicho chichocze...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phoe dnia Wto 9:49, 24 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:08, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra, jeszcze jeden wiersz, który maltretowałam dość długo, bo mnie tak trudno jest pisać o czymś takim jak zagadnienie szczęścia. Więc napisałam parę zdań i... tu się zacięłam i potem tam się zacięłam... i nie wiedziałam jak z tego się wyplątać =P Niestety w życiu rzadko kiedy czuję się naprawdę szczęśliwa. Pewnie dlatego zajął mi on cały dzień (hehe, nie nie siedziałam nad kartką cały dzień ale kilka razy powracałam do niego). Inspiracją w każdym razie był wiersz Khannah, dziewczyny z innego forum i korespondencja z Rafałem. Jej wiersz o szczęściu zacytowałam w temacie "Hm... nie, nie będzie tematu " do mojego nowego opowiadania, więc jeśli chcecie to zajrzyjcie sobie.
Szczęście
Ktoś powiedział że szczęście
To piórko
Co leciutko nad ziemią szybuje
Ktoś inny powiedział jeszcze
Że szczęście
Samo nas znajduje
Gdzie jest więc dla tych
Którzy nie mając nadziei
Śmierci tak bardzo pragnąc
Stają na życia krawędzi?
Może zapomniało o nich na chwilę
Może na ten jeden moment
Lecąc lekko ponad ziemią
Z właściwej drogi zostało strącone?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phoe dnia Czw 18:07, 16 Cze 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:29, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nom, nagrabiłam sobie i teraz nikt nie chce mnie komentować. Aaaaa, what's a shame!
Nad ranem
Znowu nie śpię.
Szarość poranka wkrada się przez okna
a ja znowu nie śpię.
Trudno usnąć gdy przykre myśli kołyszą się w głowie,
zabawiają się mną,
każą czuć wstyd.
Patrzę w przestrzeń i nic nie widzę.
Jakie to ma znaczenie gdy gasiło się żal?
odtrącało złość,
w kieliszkach zabijało smutek
i nie podziałało nic.
Teraz doszedł jeszcze wstyd...
Dobrze było przez chwilę.
Radość ulotna jak mgła
była i jej nie ma.
Mały aniołek ulgi i rozczarowania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phoe dnia Śro 22:29, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Megi
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:05, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wcale nie Phoe, tylko sesja była i dlatego a ostatni wiersz naprawdę fajny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:55, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Napisany przedwczoraj. Wpływ sobotniego debatowania nad kieliszkiem wina
Chwila
Kieliszek czerwony jak krew,
w nim myśli zatrzymane na dnie.
Czas w jednej sekundzie schowany -
attosekund słodkie tykanie.
Porcelanowy ulotny szept,
jedna chwila; trzask szkła o szkło.
W powietrzu rozwibrował śmiech,
pusty metaliczny śmiech.
Smutki krążą po obrzeżach,
wpełzają pod skórę do środka.
Ostatnie tchnienie; porcelanowy błysk
i ust dotyka purpurowy płyn.
Kieliszek czerwony jak krew,
w nim myśli ukryte na dnie.
Ten jeden raz -
w kieliszku zatrzymał się czas.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phoe dnia Czw 18:11, 16 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:42, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy
Gdy upada człowiek -
co myślisz?
Gdy to upadasz ty -
co czujesz?
Gdy nie wiesz, którą drogą iść -
co robisz?
Gdy nadzieja znika
a widma przeszłości przychodzą
zostajemy nadzy bez drogi powrotnej
Gdy zostaje jedynym słowem
wielu popełniłby samobójstwo.
Nazwijcie mnie umarłym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:38, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pewna rozmowa zmobilizowała mnie do napisania tego wiersza. Starałam się i bardzo chciałam aby był to ładny wiersz ale chyba mi nie wyszło... w każdym razie nie tak jakbym tego pragnęła. Ale mniejsza o to, nie ja jestem tym razem bezpośrednio podmiotem lirycznym, jest to pewna grupa ludzi, której ten wiersz dedykuję.
Samotni
Kiedy upadamy w złych chwilach płaczemy w samotności
choć nie jesteśmy biedni żebrzemy o miłość
nie wierząc w siebie nie wierzymy w szczęście
że znajdzie się ktoś kto prawdziwie pokocha
Patrzymy przez okno na świat
na ludzi płynących ulicami
za naszymi plecami znajdują się drzwi
drzwi które zawsze są zamknięte
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phoe dnia Nie 19:09, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:57, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Runął świat jak dawniej
szczęście gdzieś się wypaliło
jak trawa po dusznym lecie
stare ścieżki zostały zmienione
te które już zdążyły okaleczyć stopy
na rozstaju dróg nie wiem co zastanę
nowe drogi jeszcze nie zostały nazwane
starzy bogowie przestali istnieć
prawa i racje jakby się zatarły
nie ma już miejsca na prawdę
zostało tylko jedno pytanie:
którędy iść?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phoe dnia Nie 23:07, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Megi
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:07, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tez dobre i takie niestety prawdziwe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Dijkstra3
Administrator
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Redania, Tetrogor Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:13, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z powyzszą wypowiedzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Phoe
Niewolnik Duszy
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:40, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[Trudno się zatrzymać…]
Trudno się zatrzymać, podczas gdy świat biegnie dalej.
By raz naprawdę, całymi płucami, wdychać powietrze, które jest wokół.
Trudno się rozejrzeć prawdziwie, nie tylko ulotnymi spojrzeniami,
w biegu, na chwilę, zaszczycać ludzi i budynki.
Pokolenie Pokoju
Jesteśmy pokoleniem Pokoju -
nie pamiętamy wojny ani strajków.
Wierzymy, że świat jaki mamy
będzie takim zawsze.
Że nie znajdzie się kolejny Hitler,
że nie będzie bomb i czołgów,
że bezpieczni w swoich domach,
będziemy siadać do kolacji.
Oglądamy świat w krysztale,
My – pokolenie Pokoju.
Co się stanie, gdy czyjaś ręka
skończy jego istnienie w potrzaskanych cząstkach?
Czy będziemy umieli żyć dalej?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phoe dnia Nie 14:48, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Dijkstra3
Administrator
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Redania, Tetrogor Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:40, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pokolenie pokoju jest wyjątkowo mądre, i pasujące do tego nad czym ostatnio się zastanawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|