Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
Obecny czas to Wto 17:32, 26 Lis 2024

Oddział zamknięty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Odpowiedz do tematu    Forum Cytadela Elfów Strona Główna -> Nasza Twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Saphira
Niewolnik Duszy



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wędrująca,jak wiatr
Płeć: Lady


PostWysłany: Pon 18:11, 04 Maj 2009    Temat postu:

***
Nicole leżała w łóżku wsłuchując się w równomierne odgłosy padającego deszczu. Cichutkie kapanie uspokajało ją, było jak balsam na skołatane nerwy.
Od ostatniej wizyty Danielle, to znaczy od czterech dni, Nicole stała się ponura i milcząca. Nie odzywała się do nikogo, a na uprzejme pytania pielęgniarek odpowiadała mrugnięciem.
Kiedy odwiedzali ją Danielle i Filip, rzecz jasna, zawsze razem, dziewczyna zamykała oczy. Gdyby mogła nakryłaby się po uszy kołdrą, ale w obecnym stanie, nie było o tym mowy. Pozostawało. więc tylko udawanie snu. Nicole robiła to bardzo często, nie tylko w czasie odwiedzin pary młodych lekarzy, ale również na obchodzie, w czasie posiłków. Teraz , w porze popołudniowej sjesty, kiedy pozostali pacjenci siedzieli w świetlicy, lub rozlokowani po salach, grali w karty, a lekarze zajmowali się nagłymi przypadkami, Nicole mogła wreszcie pomyśleć spokojnie.
Ta lekarka powiedziała, że z czasem nauczę się żyć w nowej rzeczywistości. ale nie wierzę w to, niemożliwe…
Przypomniała sobie, jak kiedyś, dość dawno temu, gdy była jeszcze mała, pojechała z rodzicami na wczasy nad morze. Spędzili ze sobą cudowny tydzień. Mama była taka śliczna i wesoła, a ojciec nie widział świata poza żoną i sześcioletnią wówczas, córeczką. Pewnego dnia, podczas popołudniowego spaceru, natchnęli się na kobietę w średnim wieku popychającą osobliwy wehikuł, jak później dowiedziała się Nicole, wózek inwalidzki, na którym siedział może dwunastoletni chłopak. Zdziwiona dziewczynka zapytała rodziców, dlaczego tak się stało, ale oni kazali jej się uspokoić, po czym szybko zmienili temat.
Od tamtego czasu minęło ponad dziewięć lat i tak wiele się zmieniło...
Ojciec odszedł od nich półtora roku temu, matka szybko znalazła innego i najwyraźniej zapomniała o córce. Nawet teraz przebywała w Mediolanie na jakimś półrocznym kontrakcie menadżerskim.
Nicole bardzo przeżyła rozstanie rodziców, zupełnie nie dawała sobie z tym rady. Ten incydent z tabletkami był jej ostatnią próbą zwrócenia na siebie uwagi ojca, a może nawet scalenia rodziny.
A teraz miała do końca życia tkwić na wózku inwalidzkim, jak ten chłopak, którego widziała przed laty na molo . To miała być cena za miłość… Stanowczo to zbyt wysoka stawka, nigdy się z tym nie pogodzę, nigdy, nigdy, nigdy! Nicole płakała czując, jak słone kropelki spływają jej do gardła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saphira dnia Pon 18:53, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Dijkstra3
Administrator



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Redania, Tetrogor
Płeć: Sir


PostWysłany: Pon 19:19, 04 Maj 2009    Temat postu:

ciekawe:) czekam na więcej:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Opiekun
Administrator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Sir


PostWysłany: Wto 19:30, 05 Maj 2009    Temat postu:

Pisz, pisz Saphiro. Idzie Ci naprawdę całkiem nieźle Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Saphira
Niewolnik Duszy



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wędrująca,jak wiatr
Płeć: Lady


PostWysłany: Wto 19:35, 05 Maj 2009    Temat postu:

Dziękuję. Przyszedł czas na usprawiedliwienie długości fragmentów. Są takie, ponieważ ten temat jest mi w pewnym sensie bliski,ale i też wyjątkowo trudny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Saphira
Niewolnik Duszy



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wędrująca,jak wiatr
Płeć: Lady


PostWysłany: Czw 19:21, 07 Maj 2009    Temat postu:


***
- Pater noster, qui est in coelis, sanctificetur , Nomen Tuum, fiat voluntas Tua…- modlitwa płynęła prawie nieświadomie. Nie tak dawno temu Nicole nauczyła się formuły po łacinie. Ten język jakoś bardziej pasował do rozmów z Bogiem, był bardziej podniosły i doskonały. Podczas modlitwy twarz dziewczyny rozjaśnił delikatny uśmiech.
Drzwi sali otworzyły się z cichym skrzypnięciem.
- Widzę, że się obudziłaś. – stwierdziła pielęgniarka z uśmiechem – Bardzo dobrze, przyniosę Ci coś do zjedzenia
Nicole mrugnęła lekko. Tak było łatwiej, przynajmniej nikt nie usłyszy jak drży jej głos.
Chwilę później drzwi uchyliły się ponownie. Tym razem pielęgniarka przyniosła talerz jakiejś zupy.
-To krupnik- powiedziała stawiając talerz na szafce przy łóżku, po czym przystąpiła do unoszenia wezgłowia trochę wyżej, tak, by Nicole nie zakrztusiła się podczas karmienia.
- Nie dasz rady zjeść sama, więc Ci pomogę- kobieta usiadła na łóżku , a widząc, że Nicole odwraca głowę, zapytała łagodnie:
- Nie lubisz krupniku?
- Nie chcę, żeby mnie pani karmiła. To głupie.- odpowiedziała dziewczyna lekko się rumieniąc.
- To wcale nie głupie. Posłuchaj. Twój mózg trochę się zepsuł i na razie nie jest w stanie wykonywać Twoich poleceń, dlatego muszę pomóc Ci przy jedzeniu, ale obiecuję, przyjdzie taki moment, kiedy będziesz mogła zrobić to sama. To wymaga czasu i sił, dlatego musisz jeść.
Nicole posłusznie przełknęła łyżkę zupy po czym zadała nurtujące ją od dawna pytanie
- Jak długo to potrwa?
- Nie wiem, kochanie, naprawdę nie wiem…- pielęgniarka pogładziła Nicole po policzku, po czym wyszła zabierając pusty talerz.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saphira dnia Czw 21:52, 07 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
hiacynt
Anielskie Milczenie



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Lady


PostWysłany: Czw 21:30, 07 Maj 2009    Temat postu:

Mruga aj. małe kawałki, ale zgrabne. czekam na cd!

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Megi
Wschodząca Nadzieja



Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Lady


PostWysłany: Czw 21:48, 07 Maj 2009    Temat postu:

Całkiem niezłe, choć Uluś ale mogłaś bardziej dopieścić ten kawałek. Zwłaszcza końcówkę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Megi dnia Czw 21:48, 07 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Saphira
Niewolnik Duszy



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wędrująca,jak wiatr
Płeć: Lady


PostWysłany: Nie 21:35, 17 Maj 2009    Temat postu:

Noc była ciemna i cicha. Pomieszczenie pachniało, jak zwykle, mieszanką lizolu i leków- typowo szpitalna woń. Łóżko pod oknem wciąż jeszcze zajmowała długowłosa blondynka. Po raz pierwszy od wielu dni naprawdę spała i to spokojnie, bez żadnych snów. Wtem w ciszy rozległ się przeraźliwy pisk, długi, o wysokim kakofonicznym brzmieniu. Linia obrazująca pracę serca początkowo drgała jak szalona, aż w końcu stała się idealnie ciągła. Nicole odeszła. Odeszła spokojnie, bez bólu. Jej mała duszyczka przeszła przez świetlistą bramę do świata, gdzie nie ma już cierpienia, wprost w ramiona kochającego Boga.
***
Gdy lekarze następnego dnia rano, weszli na OIOM , dostrzegli, że Nicole jeszcze śpi. Była wyjątkowo pogodna, widać śniło jej się coś przyjemnego. Nikt nie zwrócił uwagi na fakt, że monitor nad jej głową wciąż jeszcze piszczy przeraźliwie.
- Nie budźmy jej, tak słodko śpi – szepnął Filip, uśmiechając się lekko
Danielle, jednak nie wytrzymała. Podeszła do łóżka, chcąc sprawdzić, jak dziewczynka się czuje. Cichutko, by jej nie obudzić, usiadła na pościeli.
- Tak, Filipie, śpi… Ale nie obudzisz jej… Nikt jej już nie obudzi…- dopiero po chwili do Danielle dotarło, co właśnie powiedziała. – Mała nie żyje, musiała odejść w nocy, spójrz, jak ładnie się uśmiecha. To lepiej… nie będzie cierpieć, nie pozna, jaki świat jest okrutny. – jedna samotna łza błysnęła w oczach lekarki, ale wciąż się uśmiechała.
-Chodź, nie jesteśmy jej już potrzebni, ma teraz lepszego Opiekuna. – Mężczyzna delikatnie przytulił przyjaciółkę.
Oboje wrócili do codziennych zajęć.
W ciągu życia zawodowego mieli jeszcze wielu pacjentów, nigdy jednak nie zapomnieli małej dziewczynki, która tak bardzo ich do siebie zbliżyła.
Po latach, siedząc na ławce, w wiekowym ogrodzie przed domem , który był ich wspólnym, z rozrzewnieniem wspominali swą małą pacjentkę
- Pamiętasz? była taka pogodna, nawet w trudnych chwilach…
- Nasza Nicole jest do niej tak podobna….


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saphira dnia Pon 9:13, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Dijkstra3
Administrator



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Redania, Tetrogor
Płeć: Sir


PostWysłany: Nie 23:01, 17 Maj 2009    Temat postu:

naprawdę fajne szkoda że takie krótkie. Może napiszesz co się dalej działo z Danielle?Wesoly Jestem bardzo ciekaw

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Megi
Wschodząca Nadzieja



Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Lady


PostWysłany: Pon 16:31, 18 Maj 2009    Temat postu:

ja też tylko ich nie zabijaj bardzo Cię proszę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Saphira
Niewolnik Duszy



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wędrująca,jak wiatr
Płeć: Lady


PostWysłany: Pon 17:04, 18 Maj 2009    Temat postu:

oj ludzie, przeczytajcie do końca

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Megi
Wschodząca Nadzieja



Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Lady


PostWysłany: Pon 18:36, 18 Maj 2009    Temat postu:

Ładne zakończenie... Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Cytadela Elfów Strona Główna -> Nasza Twórczość Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group.
Theme Designed By ArthurStyle
Regulamin