|
|
|
|
|
|
|
Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
|
|
|
Obecny czas to Wto 23:28, 26 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Wto 19:22, 13 Lut 2007 Temat postu: Walentynki |
|
|
Jestem ciekawa waszego zdania o tym swięcie.
Ja osobiście go nie trawię. Dla mnie jest to kolejny powód do wyciągania z ludzi kasy. Wszędzie porozwieszane serca, od których aż mdli. A po za tym nie potrzebuję walentynek, by powiedzieć osobie, którą kocham o swych uczuciach. A jak się prawdziwie kocha to walentynki są codzień
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Murian
Promyk
Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Rivendell
|
Wysłany: Wto 19:27, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja Walentynki mam za przeproszeniem w du**e. Oczywiście idę na dyskotekę, ale traktuje ją jak każdą inną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Carol Fallen
Cień
Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:43, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Walentynki są beznadziejne! Nigdy ich nie świętuje, bo nie mam z kim. A jeszcze żaden desperat się nie znalazł co by chciał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Abigail
Gość
|
Wysłany: Wto 20:29, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
i ja się przyłączam do wyrazów niezadowolenia.... Właściwie to one zostały wymyślone po to żeby wyciągnąć z ludzi pieniadze i wypełnic czas wydawania przez nich pieniędzy miedzi Bożym Narodzeniem, a Wielkanocą... no i jeszcze na niektórych działają przygnębiająco, a mi osobiście wiszą, że tak się wyrażę
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:42, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
... ani mi nie przeszkadzają, ani nie sprawiają, że traktuję ich jak święto... po prostu nie ma czego świętować... w zupełności podzielam zdanie Carol Fallen... żadne święto, bo nie ma z kim świętować...
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Argon
Promyk
Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:50, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A ja uważm troszeczkę inaczej, bardziej to postrzegam w innym względzie. Pomyślocie tak, że są takie osoby, które dopiero w to "święto" zauważają, że mają przy sobie kogoś kto ich kocha i według mnie to jest okropne, że tylko raz w roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Szasta
Szept Słońca
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 21:23, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Walentynki to kolejny wymysł Amerykanów. Podobnie z resztą jest z hallowen, które niestety zaczyna byc coraz popularniejsze w Polsce i może zacząć rywalizować ze Świętem Zmarłych(przynajmniej u niektórych ludzi ,którzy wolą tego typu "święta") A co do walentynek to słyszałem ,że w Polsce był kiedyś ich odpowiednik, który odszedł prawie w zapomnienie-noc świętojańska ze słynnym puszczaniem wianków.Mogę tylko powiedzieć STOP świętom zza oceanu-mamy swoją kulturę.Takie jest moje zdanie. AMEN.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Wto 23:02, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Podsumowując Walentynki są beee? Nie spodziewałam się takiej zgodności z moim zdaniem. Miło, miło...
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:05, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
... może nie "beee"... w tamtym roku np. poszedłem na pizzę i dostałem różę od kelnerki (bo za pizzę dostawało się różę gratis)... ale gdyby nie było walentynek, nie płakałbym z żalu... i nie brakowałoby mi ich...
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Wto 23:08, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No mi wszyscy wytykali moją antywalentynkowość argumentem, że pewnie wściekam się bo zazdroszczę tym wszystkim zakochanym. Hmm nie jestem sama, a moje zdanie co do tego swięta w ogóle się nie zmieniła Dla mnie to poprostu wyciąganie z ludzi kasy, kolejny chwyt reklamowy.
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Opiekun
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:36, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Dziwne podejście do Walentynek jest me. Zapewnie inniejsze, niżli sądzić by można. Ni to owo... Jeśli Walentynki to dzień w którym wyznaje się miłość... To może zabrzmić dziwnie, ale dla mnie taki dzień jest codzień...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Śro 10:43, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Opiekun ma rację. Nie potrzebny nam ten 14 luty by miłość wyznać. A po za tym, przez te walentynki zapominamy o jeszcze jednym ważnym wydarzeniu, które ma miejsce w tym dniu. Otóż jest to dzień świętych Cyryla i Metodego, którzy przetłumaczyli Pismo Święte na język staro - cerkiewno - słowiański oraz stworzyli głagolicę. [wybaczcie - zboczenie zawodowe, nie ma to jak studiować filologię]
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Asthanel
Lost Bastard
Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co ci do tego? ^^ Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:59, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Walentynki.... głupota. Jak miałam sześć lat, to mi sie podobały. Teraz uwazam że to tylko strata czasu i energii. choć z drugiej strony to może komuś przypomni, że ma przyjacioł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Opiekun
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2006 Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:56, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Walentynki same w sobie są przyjemnym świętem. Jednak tak strasznie skomercjalizowane stają się swego rodzaju utrapieniem. Czymś, co męczy człowieka i nie ma on ochoty na to patrzeć. Tak pospolicie odbierany przez media. Męczy i denerwuje ludzi, robiąc z tego aferę i bawiąc się z ludźmi. A uczuciami nie można się bawic ... To zależy od nas samych. Czy chcemy aby był w naszym życiu jeden dzień miłości, czy pragniemy co dzień usłyszeć jak bardzo jesteśmy komuś potrzebni. Jak bardzo kogoś kochamy. Czy potrzebna nam do tego okazja? Bo jesteś.... Czy musimy znaleźć powodu żeby powiedzieć komuś parę słów, które sprawiają że na sercu i duszy lżej? Nie sądzę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:57, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
... no wiecie... św. Walenty jest patronem umysłowo chorych (tak nawiasem mówiąc)...
... dla mnie osobiście jest to trochę chore, bo raz do roku "zakochani" wyznają sobie miłość... jeśli miłość jest i jest prawdziwa, to (słusznie zauważył to Hyb) walentynki powinny być codziennie, a nie tylko raz na 365 dni w roku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|