Cytadela Elfów

Gość

że powitania? Witam Akkę. I dziękuję, że się dał zaprosić wreszcie;)
<przygotowuje imprezę, zamawia tancerki, beczkę piwa bezalkocholowego, ew. Picolo i duuuużo mleka> a wogóle gdzie chcesz iść? Do baru ze striptizem, klubu czy na koncert? A może pizza ta obiecana w realu?

Opiekun

Z dniem dzisiejszym odchodzę z forum. Mam nadzieję, że będzie ono rosło w siłę i, że dalej pozostaniecie w takiej liczbie oraz podobnej a nawet większej aktywności.

Opiekun

Megi

Hyb, a to czemu?<robi oczy kota ze Shreka> Nie zostawiaj nas "na pastwę" Arii...nie bądź taki....No.... zostań...

Arianna · Gość

Myślę, że wszyscy już się domyślili, czemu moje postacie znikają jedna po drugiej ze wszystkich RPGów.
Otóż chciałabym się z Wami wszystkimi pożegnać. Powód mojego odejścia nie jest ważny, choć każdy, kto ma głowę na karku i coś w niej, domyśli się z łatwością, czemu.

Kiedyś to forum było dla mnie bardzo ważne. Kiedyś, już nie dziś. Zmieniło się, a raczej zmieniliśmy się my. Nie ma tu już rodzinnej atmosfery, nie ma przyjaźni, nie ma wygłupów. Jest krytyka i patos oraz rozczulenie się nad swoim biednym losem. Cytadela powoli zmierza w tym samym kierunku, co Elendili. Odchodzę więc tak samo, jak i odeszłam stamtąd.
Po prostu czujesz, kiedy już nie jesteś potrzebny, czujesz, że gdzieś nie powinno cię już być.

Chcę Wam wszystkim podziękować. To miejsce naprawdę dla mnie wiele znaczyło. Dostawałam tu wsparcie i radość. No ale z doświadczenia wiem, że podziękować wszystkim, to tak samo jak nie podziękować nikomu. Także indywidualnie trzeba Mruga

Asthanel, nie wiem, czy tu jeszcze zaglądasz, ale Tobie należy się podziękowanie w pierwszej kolejności. Stworzyłaś to forum i zaprosiłaś mnie tu. Zaczęłaś to wszystko. Tyle for upada z braku użytkowników, a Cytadela wciąż działa. Niesamowite, prawda? Choćby dla samego tego faktu powinnaś tu częściej zaglądać.

Abi, jesteś najwspanialszą osobą, jaką na tym forum spotkałam. I nie piszę tego ze względu na A&A i tym podobne. Komu się nie podoba, niech nie czyta. To mój ostatni post i powiem tu wszystko, co chce. Możecie go potem skasować.
Abi, nigdy nie myślałam, że poznam kogoś takiego jak Ty i do tego, że taki ktoś zostanie moim przyjacielem. Dziękuję Wesoly

Za to, że jesteś i będziesz Wesoly

Dijkstro, dziękuje za tortury xD Dziękuję za kopy psychiczne, rozmowy i otwieranie oczu. Trzymaj się na tym forum, wszak jesteś tu szychą Mruga

Postaraj się dopilnować, by nie zeszło na psy i by na A&A odejściu się skończyło i zaczęły się tylko przyjścia. Myślę, że Ci się to uda Wesoly

Illidanie, e-Mężu Mruga

Z nikim w życiu jeszcze tak się nie śmiałam, jak z Tobą w e-łazience Jezyk

Ach, cóż to były za rozmowy. Szkoda, że tego już nie ma. Widzisz, kiedyś na tym forum było inaczej, cieplej, a i my pisaliśmy do siebie codziennie sms'y. Nigdy nie zapomnę tych zdziwionych spojrzeń ludzi, kiedy skręcałam się ze śmiechu nad Twoim sms'em w autobusie. Szkoda, że wszystko odchodzi. Szkoda, że się zmienia. Ale zapewne tak trzeba.
Dziękuję Ci za TH. Zarobiłbyś fortunę na pisaniu scenariuszy do telenowel. Za postać Erelena także Ci dziękuję. Jeszcze nikt nie stworzył tak prawdziwej postaci. Niemal udało Ci się go zmaterializować. Pisz, pisz książkę. Kupię ją nawet jeżeli to będzie niewypał Jezyk

Mead, jak zostaniesz świętym, wspomnij na mnie Wesoly

Ty na tym forum jesteś fenomenem, wiesz? Pamiętasz jak się kłóciliśmy? Jak Cię zwymyślałam od najgorszych? Jak dostałeś bana? A tak naprawdę to Ty byłeś i jesteś mądrzejszy od nas wszystkich. Wybaczyłeś i modliłeś się za nas. I wciąż z nami jesteś. Dziękuję Ci za to, dziękuję za to, że dajesz mi tak wspaniały przykład. Dziękuję Ci za to, jaką osobą jesteś. Kiedyś będę stawiać Cię jako przykład moim dzieciom i wnukom Wesoly

Michalot, Tobie dziękuję przede wszystkim za Nocnych Łowców. Dzięki temu RPGowi powstała Shirina i pomysł na Pieśń Nocy, którą obecnie piszę. Dziękuję Ci z całego serca za to natchnienie. Za pogodę ducha także, to chyba u was rodzinne. Opiekuj się bratem i odezwij się czasem na gadu. A Geraldowi przekaż, że za jego nie pisanie, przyjadę i włosy mu obetnę Jezyk

To by było na tyle z podziękowań. I proszę was o jedno. Zrozumcie, to że odchodzę z forum, nie znaczy, że umieram. Mój numer gadu znają wszyscy - 3274919. Zawsze można napisać, ja zawsze odpiszę. Wciąż jestem, żyję, marzę, czytam, piszę. Po prostu odchodzę z forum, ponieważ nie jest ono już miejscem dla mnie.

I kolejna prośba, proszę nie błagać mnie o zostanie bądź powrót. Wszyscy wiemy, że już dawno nie powinno mnie tu być. Proszę także nie mieć nadziei, że wrócę, ponieważ nie jestem z tych użytkowników, co odchodzą z wielkim patosem, a potem wracają po cichu.

Tak, A&A już nie będzie wam działać na nerwy. Odchodzimy w chwale i sławie. Jak zostaniemy prezydentem i premierem Polski, to może nazwiemy jakieś miasto bądź województwo na cześć tego forum. Hm, województwo cytadeloelfickie... Ciekawe brzmienie Mruga

Żegnajcie, cieszcie się brakiem A&A i wzajemnej adoracji, piszcie posty i zachowujcie się w miarę przyzwoicie. Nie rozwalcie forum bardziej, niż jest rozwalone. Mam nadzieję, że A&A będzie ostatnimi użytkownikami, którzy stąd odejdą.

Żegnam,
Arianna

P.S. Administrację proszę o skasowanie mojego konta.

Abigail · Gość

Wiecie, że zarejestrowałam się na tym forum dokładnie w dniu moich szesnastych urodzin? Och, jakże to było dawno. Zasiedziałam się tu, strasznie zasiedziałam. Dawno już to forum powinno było ujrzeć tego posta w tym dziale, w tym temacie. Jednak jeszcze do niedawna forum wyglądało na upadające, a wstyd stać się szczurem uciekającym z tonącego statku. Od kilu tygodni nie piszemy z Arią praktycznie nigdzie poza RPG i widzę, że forum jakoś kręci się bez nas, więc odchodzę spokojna, że robimy tak jak należy i z ulgą, że to nareszcie już.

Nie mam tyle subtelności co Arianna i może po prostu nie zżyłam się z Wami tak jak ona, żeby rozpisywać imienne podziękowania, ale również chcę Wam podziękować. Szczególnie tym którzy są tu od początku, od moich pierwszych dni, ale także naszej nowej krwi forum, niemalże nowemu pokoleniu;D

Nigdy na żadnym forum nie przesiedziałam tyle co tutaj i myślę, że nigdy już na żadnym tyle nie przesiedzę, a na pewno - z żadnego tyle nie wyniosę, co z tego. Nauczyłam się tutaj, od Was i przy Was takie wiele, że sama jestem zdumiona. Nie przypominam sobie, żebym przed tym forum prowadziła tak zażarte i rozbudowane dyskusje. Odebrałam tu swoje najlepsze jej lekcje. Wyrobiłam sobie zdanie na wiele tematów, na temat innych zmieniłam, nauczyłam się też trwać przy swoim zdaniu, a nie zmieniać je w zależności od wiatru. A co dla mnie najważniejsze – nauczyłam się choć cząstki tego w jakie sposób czasem trzeba postępować z ludźmi, jak ich nie obrażać kiedy ma się na to ochotę i jak ich szanować, mimo czasem tak dramatycznie odmiennego od nich zdania. Nigdy bym nie pomyślała, że takich rzeczy można nauczyć się na forum internetowym;] Trudno mi określić kto jaki procent udziału brał w tej mojej „edukacji”, dlatego mówię Wam wam wszystkim po prostu – jestem wdzięczna i bardzo dziękuję.

Cytadela przez długi czas dostarczała mi naprawdę ogromu wszelakich emocji. W pewnym momencie moja aktywność tutaj nabrała takiej intensywności, że moja własna rodzina zauważyła istnienie Cytadeli i zaczęła się interesować. Nie macie pojęcia ile kpin i złośliwości poleciało wtedy u mnie w domu, ile musiałam Was bronićxD Powstały anegdotki o Cytadeli, a mój tata zaczął z zaciekawieniem mnie od czasu do czasu wypytywać „co tam na forum?”. Pewnie niedługo znowu zapyta. Ill, nie masz pojęcia jacy zazdrośni i oburzeni byli moi bracia kiedy pisywałam do Ciebie „e-Braciszku”

E-rodzinaxD Już zawsze będę uważała na to, żeby pijąc mleko się nim nie upić Jezyk

Przelałam nad Cytadelą niezliczone ilości łez śmiechu i radości. Popełniłam tu mnóstwo błędów, tysiąc razy się potknęłam i pobijałam. Dziękuję, że mogłam zrobić to tu, gdzie konsekwencją w najgorszym razie było zostanie czarną owcą forum, a nie gdzieś wśród ludzi w prawdziwym życiu gdzie w gruncie rzeczy nie miała bym takiej zabawy jak tutaj wybraniając siebie bądź innych w różnych sporach. Sentyment do tego miejsca prawdopodobnie pozostanie mi na zawsze;P

Poza tym wszystkim wynoszę stąd gigantycznej urody i ceny perłę – przyjaźń z Arią. A&A > xD. Może niektórzy wiecie, że to Aria, jak zresztą wielu innych użytkowników, ściągnęła mnie tutaj. Ach, jakież to sentymentalne odchodzić stąd razem z nią

Mead – odniosłam wrażenie, że kiedy niedawno w MT włożyłam w usta mojej postaci zapożyczony tekst „faceci śmierdzą” nie spodobało Ci się to;] Chcę tylko przebąknąć na swoje usprawiedliwienie, że ja sama raczej tak nie myślę Jezyk

Ill – jak złapię chwilę czasu to Ci to jeszcze powtórzę, ale teraz nie mogę się powstrzymać – dlaczego Ty nie poszedłeś na filologię polską??? Przecież jesteś do tego stworzony: P Wszyscy powinniśmy się od Ciebie uczyć poprawności języka polskiego w internecie;]

Megi – szkoda, że poprawy A&A Twoich tekstów nie zdobyły w Twoich oczach aprobaty, ale musisz wiedzieć, że doskonale się nad nimi bawiłyśmyxD; teoretycznie teraz masz wolny dostęp do niebieskiego, ale pamiętaj, że jeśli będziesz chciała pisać kolorem Arii stawisz sobie wysoką poprzeczkę Jezyk

Opiekun – nigdy nie będę mogła sobie wyobrazić Ciebie jako kogoś innego niż wykładowcę na uniwersytecie^^

Laki – Twoje przesiadywanie w Gospodzie pod stołem zawsze mnie rozbrajało Jezyk

Dijkstra – Twoje postacie w erpegach mnie absolutnie zadziwiały. Powinienieś za każdy post o nich dostawać pochwały

Niech Wam Pan błogosławi i nie rozjaśni nad Wami swoje oblicze. Trzymajcie się Jezusa i szukajcie Jego oblicza, a spotkają Was takie rzeczy jakie się Wam nawet nie śniły. Jak mi:]

Trzymajcie się,
Abigail.

Proszę o niezwłoczne skasowanie mojego konta.

Illidan · Wysłany: Wto 15:30, 31 Mar 2009 Temat postu:

... szkoda, że o takich rzeczach mówi się, kiedy przychodzi kryzys lub pożegnanie... przypuszczam, że moglibyśmy uniknąć wielu niepotrzebnych wydarzeń, gdybyśmy tylko w porę zechcieli porozmawiać otwarcie i spokojnie...
... zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze byłem szczery, często impulsywny, już nie wspomnę, że uparty i wkurzający... Jezyk

nie wiem, czy to przeczytacie, czy zajrzycie jeszcze raz, chociażby ostatni, na forum, ale przepraszam za to, co zrobiłem źle, a co mogłem zrobić inaczej, lepiej...

meadhros umarath · Wysłany: Wto 17:36, 31 Mar 2009 Temat postu:

A ja chciał bym powiedzieć, że nie kryję i nie kryłem żadnej urazy odnośnie tekstu „faceci śmierdzą” Mruga

Megi · Wysłany: Wto 18:06, 31 Mar 2009 Temat postu:

Dziewczyny pisałam to Wam na gg ale napiszę i tu! A co?! Ja Wam najbardziej dziękuję za... A&A co.! I jak napisał Mickiewicz w "PT"... dopiero gdy coś się traci naprawdę docenia się wartość. Dzięki za kopy w tyłek Jezyk

Abi i Tobie za Idolkę choć miałam okazję przeczytać tylko jeden numer! Niestety...

Saphira · Wysłany: Wto 21:38, 31 Mar 2009 Temat postu:

za co ja mogę przeprosić, czy podziękować...przeprosić chyba tylko za to, że jestem nudna i upierdliwa, nawet w RPG, a podziękować za obecność...cóż, jeśli zrobiłam cokolwiek nie tak,przepraszam

hiacynt

dzień dobry

Opiekun

Witaj, hiacyncie Mruga

Asthanel

O nie! Wróciłam, nareszcie, po latach wygnania, i co tu zastaję? Elitarna trójka forumowiczów z długim stażem odchodzi? Jakże to tak?
Jako że system mnie pokonał i "Główny Administrator nie może zostać zdegradowany!", nadal dzierżę tu jakąś (przynajmniej sentymentalną) władze i choć nie było to w zamierzeniu, zaraz z niej skorzystam...

Ekhm, to by było na tyle.
A teraz podam pierwotny powód wejścia do tego tematu:
Witajcie ponownie!

*Po czym potykając się o własne nogi biegnie w jakieś zaciszne miejsce chcąc przemyśleć sytuacje...*

Musiałem - Opiekun

Megi

Asthi :* Jak miło Cię tu widzieć!!! Yupi!!! A się będzie działo...

Asthanel

Mnie też miło

Dijkstra3

Natalko! Nareszcie, sama mnie ściągnęłaś na to forum a zaraz potem zniknęłaś, cieszę się że wróciłaś. Może jakiś RPG? Namnożyło się ich ostatnio:)